Kościół poewangelicki

Spotkania z historią (7)

 

Kościół poewangelicki

     10 paź­dzier­ni­ka 1759 r. woj­ska rosyj­skie pod­pa­li­ły Górę. Ogień znisz­czył mia­sto. Wów­czas spło­nął śre­dnio­wiecz­ny ratusz znaj­du­ją­cy się na ryn­ku, oca­la­ła jedy­nie wie­ża ratu­szo­wa. W latach 1765–1781 wznie­sio­no nowy muro­wa­ny zbór ewan­ge­lic­ki na środ­ku ryn­ku. Wie­ża ratu­szo­wa zosta­ła zaadap­to­wa­na jako dzwon­ni­ca nowe­go kościoła.

     Krót­ko po woj­nie korzy­sta­ła z kościo­ła poewan­ge­lic­kie­go mała gru­pa wier­nych kościo­ła meto­dy­stycz­ne­go. [1] W 1955 r. Pań­stwo­we Zakła­dy Zbo­żo­we w Górze chcia­ły w nim urzą­dzić maga­zy­ny zbo­żo­we, ale pre­zy­dium PRN nie zgo­dzi­ło się na ich loka­li­za­cję w cen­trum mia­sta. PZGS pla­no­wa­ło w koście­le uru­cho­mić rol­ni­czy dom towa­ro­wy. W przy­pad­ku odmo­wy zamie­rza­ło wystą­pić z wnio­skiem o zezwo­le­nie na roz­biór­kę. [2] Budy­nek był użyt­ko­wa­ny jako maga­zyn mebli (w 1958 r.).

     We wnio­skach kon­ser­wa­tor­skich z listo­pa­da 1958 r. w dzia­le obej­mu­ją­cym naj­cen­niej­sze obiek­ty zabyt­ko­we wyma­ga­ją­ce remon­ty na pierw­szym miej­scu zna­lazł się ten kościół. Auto­rzy oce­ni­li, że wpły­wa ujem­nie na ukształ­to­wa­nie prze­strzen­ne ryn­ku. Stwier­dzi­li, iż „Ze wzglę­du jed­nak na jego zabyt­ko­we for­my baro­ko­we i bar­dzo cie­ka­we wnę­trze z cen­ny­mi zabyt­ko­wy­mi ele­men­ta­mi archi­tek­to­nicz­ny­mi wyma­ga prze­pro­wa­dze­nia remon­tu i adap­ta­cji na cele świec­kie z zasto­so­wa­niem zacho­wa­nia ukła­du i wypo­sa­że­nia archi­tek­to­nicz­ne­go wnę­trza.” Uwa­ża­li, że nada­wał­by się na Miej­ski Dom Kul­tu­ry lub ratusz. Do cza­su pod­ję­cia adap­ta­cji zale­ca­li pod­ję­cie robót zabez­pie­cza­ją­cych takich jak remont i wymia­na frag­men­tów więź­by dacho­wej, prze­ło­że­nia pokry­cia dacho­we­go, osło­nię­cie i zabez­pie­cze­nie nagrob­ków i roko­ko­we­go wystro­ju, zwłasz­cza drew­nia­nych balu­strad i pro­spek­tu przez zagro­dze­nie i wywie­sze­nie odpo­wied­nich napisów.

     14 stycz­nia 1959 r. pod­czas posie­dze­nia Komi­sji Budow­nic­twa i Gospo­dar­ki Komu­nal­nej Powia­to­wej Rady Naro­do­wej oma­wia­no spra­wę kościo­ła poewa­ne­glic­kie­go. Stwier­dzo­no, że roze­brać łatwo, ale trud­niej zbu­do­wać. Roz­biór­ka przy­nio­sła­by nie­wiel­kie korzy­ści – drze­wo i gruz. Budy­nek ten nada­wał­by się na maga­zyn któ­rejś z górow­skich insty­tu­cji han­dlo­wych, np. PZGS’u. [3]

     Jesz­cze w tym samym roku w uchwa­le PPRN z 5 lute­go 1959 r. w spra­wie roz­biór­ki ratu­sza uzna­no, że „budy­nek po b. koście­le meto­dy­stycz­nym” prze­zna­czyć na cele biu­ro­we i umie­ścić w nim PMRN, Wydział Finan­so­wy, sąd i pro­ku­ra­tu­rę. W tym celu zobo­wią­za­no Wydział Budże­to­wo-Gospo­dar­czy i PMRN do opra­co­wa­nia zało­żeń pro­jek­to­wych na adap­ta­cję budyn­ku. [4]

     Pla­no­wa­no jesz­cze w nim urzą­dzić halę tar­go­wą lub spor­to­wą czy nawet basen kąpie­lo­wy. [5] Pro­jek­to­wa­no rów­nież urzą­dzić w nim biu­ro­wiec, któ­ry miał­by stać się sie­dzi­bą PMRN. Jed­nak już na począt­ku 1960 r. było wia­do­mo, że PPRN posta­no­wi­ło go roze­brać. [6] Stał się sie­dli­skiem szczu­rów, któ­re urzą­dza­ły wypa­dy na rynek. [7] Jesz­cze w 1962 r. pla­no­wa­no prze­ro­bić ten budy­nek na loka­le biu­ro­we. [8]

     W 1965 r. roz­po­czę­to wybu­rza­nie kościo­ła, zamie­rza­no je zakoń­czyć 15 lip­ca 1966 r. Na ten cel otrzy­ma­no dota­cję z Woje­wódz­kie­go Zrze­sze­nia Gospo­dar­ki Miesz­ka­nio­wej we Wro­cła­wiu. Wte­dy opra­co­wa­no pro­jekt urzą­dze­nia pla­cu Bole­sła­wa Chro­bre­go (zie­le­niec, krze­wy, drze­wa, fon­tan­na i pia­skow­ni­ca oraz postój tak­só­wek, samo­cho­dów pry­wat­nych i moto­cy­kli). [9] Pró­bo­wa­no oca­lić przy­naj­mniej śre­dnio­wiecz­ną wie­żę jako cen­ny zaby­tek (sta­ra­nia Anto­nie­go Boja­kow­skie­go), ale i to się nie udało.

     15 mar­ca 1965 r. na posie­dze­niu PMRN Jani­na Mar­cin­kie­wicz powie­dzia­ła o koście­le ewan­ge­lic­kim, iż „Mówi, że mury tego gma­chu są w dobrym sta­nie. Jed­nak­że zosta­ła wyda­na decy­zja roze­bra­nia obiek­tu razem z góru­ją­cą nad mia­stem wie­żą zega­ro­wą. Nie wzię­to tutaj pod uwa­gę tego, że wydat­ki zwią­za­ne z roz­biór­ką tak duże­go gma­chu o zdro­wych moc­nych murach oraz wywie­zie­nie mate­ria­łów i gru­zu wynie­sie poło­wę kosz­tów, któ­re wyda­ło­by się na jego adap­ta­cję. Nad­mie­niam, że Powia­to­wy Zwią­zek Gmin­nych Spół­dziel­ni pro­jek­tu­je w przy­szłej 5‑ciolatce urzą­dze­nie w tym gma­chu Wiej­skie­go Domu Towa­ro­we­go. W związ­ku z czym nale­ża­ło­by wstrzy­mać pochop­ną decy­zję o roz­biór­ce i pocze­kać do zre­ali­zo­wa­nia korzyst­ne­go dla miesz­kań­ców mia­sta i powia­tu pla­nu Powia­to­we­go Związ­ku Gmin­nych Spół­dziel­ni.” [10] Jest jeden z nie­licz­nych gło­sów na temat roz­biór­ki tej świątyni.

     War­to wie­dzieć, że w archi­wach zacho­wa­ło bar­dzo mało infor­ma­cji na temat roz­biór­ki tego kościo­ła, nie wie­my kto i dla­cze­go pod­jął taką decy­zję. Być może ta roz­biór­ka ma zwią­zek z obcho­da­mi Tysiąc­le­cia Pań­stwa Pol­skie­go (orga­ni­zo­wa­ny­mi przez pań­stwo) i Tysiąc­le­cia Chrztu Pol­ski (orga­ni­zo­wa­ny­mi przez Kościół). Roz­go­rzał wów­czas ostry spór o cha­rak­ter tego jubi­le­uszu. Może wła­dze komu­ni­stycz­ne chcia­ły w ten oso­bli­wy spo­sób udo­wod­nić swo­ją wyż­szość nad Kościołem.

     W 1966 r. trwa­ła roz­biór­ka tego kościo­ła. Pla­no­wa­no ją naj­pierw zakoń­czyć 30 czerw­ca, potem ten ter­min prze­su­nię­to na 1 sierp­nia. [11] Zakoń­czo­no ją do koń­ca roku.

     Po roz­biór­ce kościo­ła roze­bra­no fun­da­men­ty (Przed­się­bior­stwa Robót Roz­biór­ko­wych w Woło­wie), wywie­zio­no gruz (POM w Górze i Miej­skie Przed­się­bior­stwo Gospo­dar­ki Komu­nal­nej) i wierzch­nią war­stwę zie­mi oraz zrów­na­no powierzch­nię pla­cu i nawie­zio­no zie­mię z cukrow­ni (POM w Górze), wyko­na­no pra­ce zwią­za­ne z zie­le­nią (POM w Sta­rym Woło­wie); ponad­to roze­bra­no cał­ko­wi­cie sta­rą fon­tan­nę ze słu­pem oświe­tle­nio­wym. [12] Na pustym pla­cu wybu­do­wa­no fon­tan­nę. W poło­wie lat osiem­dzie­sią­tych wznie­sio­no Pomnik Wdzięcz­no­ści, a fon­tan­na tra­fi­ła do par­ku, któ­ry powstał na tere­nie byłe­go cmen­tarz ewangelickiego.

Miro­sław Żłobiński

 

[1] Kozioł­kow­ski Eryk: Okru­chy życia reli­gij­ne­go na Zie­mi Górow­skiej w epo­ce PRL‑u. Cz. II. Kw. Górow. nr 17 s. XIV, il.
[2] APW: PPRN Góra Ślą­ska 293 s. 77 (posie­dze­nie PPRN 1 grud­nia 1955 r.)
[3] APW: PRN Góra Ślą­ska 147 s. 17
[4] APW: PPRN Góra Ślą­ska 319 s. 169
[5] Kozioł­kow­ski Eryk: Okru­chy życia reli­gij­ne­go na Zie­mi Górow­skiej w epo­ce PRL‑u. Cz. II. Kw. Górow. nr 17 s. XIV-XV, il.; APW: PPRN Góra Ślą­ska 1297 s. 13 (posie­dze­nie kole­gium PKPG 26 mar­ca 1958 r.)
[6] APL: PMRN Góra Ślą­ska 9 s. 7 (sesja MRN 20 stycz­nia 1960 r.); APW: PPRN 1299 s. 4 (posie­dze­nie kole­gium PKPG 16 lute­go 1961 r.)
[7] Kozioł­kow­ski Eryk: Okru­chy życia reli­gij­ne­go na Zie­mi Górow­skiej w epo­ce PRL‑u. Cz. II. Kw. Górow. nr 17 s. XIV, il.
[8] APW: PPRN Góra Ślą­ska 346 s. 146 („Spra­woz­da­nie z zago­spo­da­ro­wa­nia nad­wy­żek w loka­lach biu­ro­wych”, s. 144–147, na posie­dze­niu PPRN 29 listo­pa­da 1962 r.)
[9] APW: PPRN Góra Ślą­ska 373 s. 49 („Pro­gram akty­wi­za­cji gospo­dar­czej mia­sta Góry”, s. 33–50, na posie­dze­niu PPRN 23 czerw­ca 1965 r.)
[10] APL: PMRN Góra Ślą­ska 76 s. 88–89
[11] APL: PMRN 16 s. 128–129 (sesja MRN 25 lip­ca 1966 r.). Nie uda­ło mi się zna­leźć zbyt wie­lu infor­ma­cji na temat roz­biór­ki tego kościo­ła i tyl­ko jeden doku­ment w cało­ści poświę­co­ny tej kwe­stii: „Roz­li­cze­nie mate­ria­łów uzy­ska­nych przy roz­biór­ce kościo­ła ewan­ge­lic­kie­go w Górze od począt­ku roz­biór­ki do dnia 1 czerw­ca 1966 r.” (APL: PMRN Góra Ślą­ska 16 s. 117)
[12] APW: PPRN Góra Ślą­ska 376 s. 131–132 (9 XII 1966)

[WRGF id=111]